Dziś nieco inny wpis na blogu, poświęcę go na przygotowanie mini przewodnika dla osób wybierających się do Austrii na lodowiec Hintertux. To moja druga wizyta na nartach w Austrii i pierwsza w tym rejonie, jednak zdecydowanie polecam tą okolicę. Szerokie trasy, doskonałe przygotowanie, darmowe busy, dobra infrastruktura i olbrzymi wybór tras. Na lodowcu Hintertux na górnych trasach możecie jeździć na nartach/snowbordzie przez 365 dni w roku.
Na zdjęciu widok na trasę nr 2 w kompleksie Hintertux oraz wyciąg krzesełkowy do stacji Sommerberg
Na początek zacznijmy od mapy okolicy:Ta bardzo ogólna mapa da Wam pierwszy obraz ilości tras i wyciągów. Główny kompleks mieści się na lodowcu a jego górna stacja jest na wysokości 3250 m npm. Możecie wjechać jeszcze wyżej jednak skorzystać wtedy trzeba dodatkowo z jednego z orczyków.
Pozostałe kompleksy działające na jednym karnecie narciarskim to Eggalm, Rastkogel, Penken i Ahorm.
DOJAZD
Hintertux to jeden z najbliżej położonych ośrodków narciarskich w Austrii. Dojazd przez Czechy lub Niemcy zajmuje mniej więcej podobną ilość czasu (w zależności od punktu startu w Polsce), droga przez Niemcy dla jadących z Warszawy jest jednak o ok 100 km dłuższa.
Ostatnie 40-60 km (w zależności od miejsca zakwaterowania) pokonuje się już drogami lokalnymi po zjeździe z autostrady. Kręta górska droga zaczyna się za miejscowością Mayrhofen.
ZAKWATEROWANIE
Jest jedna generalna zasada – im bliżej ośrodka Hintertux tym drożej. Dotyczy to zarówno hoteli jak i kwater/apartamentów. Przy dolnej stacji kolejki Hintertuxer Gletscher znajdziecie kilka hoteli o standardzie ****. Hotele**** i ***** są również liczne w miejscowościach Hintertux i Madseit. Nieco dalej znajduje się miejscowość Juns Tux, w której znajdziecie już nieco tańsze noclegi i hotele o standardzie ***.
Znalazłam dla Was kilka ciekawych propozycji na booking.com. Sama robię rezerwacje właśnie tam, już nie raz przekonałam się bowiem że daje mi to bezpieczeństwo i gwarancję pokoju który zarezerwowałam. Wystarczy jeden telefon do Booking.com i w przypadku problemów w hotelu zniknie on w 5-10 minut 🙂
Propozycje noclegów opisałam dla Was hasztagami: #lokalizacja #dobracena #pełnewyżywienie #śniadania #hotel #apartamenty. Jestem pewna że każdy z Was znajdzie coś dla siebie 🙂
- Haus Hintertux
#lokalizacja #apartamenty
To dość drogie apartamenty ale lokalzacja jest naprawdę fantastyczna. Dom znajdziecie w miejscowości Hintertux. Zdjęcia wskazują bardzo przyjemne i nowoczesne wnętrza, co bywa rzadkością w tych rejonach górskich. Jedyną wadą tego rozwiązania jest duża odległość od sklepu spożywczego (marketu) – ok 5-7 km. Weźcie to od uwagę przy planowaniu zakupów.
- Familien- und Sporthotel Höhlenstein
#lokalizacja #hotel #pełnewyżywienie
Pokój w tym hotelu można trafić za przyzwoite pieniądze. Miałam okazję zatrzymać się w nim podczas jednego z moich pobytów. Trafiłam na duzy pokój z lekko przestarzałym wyposażeniem, ale niczego nam nie brakowało. Mieliśmy nawet aneks kuchenny, z którego nie skorzystaliśmy ze względu na opcję wyżywienia.
Jedzenie proponowane w hotelu jest naprawdę bardzo smaczne. Codziennie rano na Waszym stoliku pojawia się menu z możliwością zaznaczenia daina głównego które chcecie zjeść. Zwykle macie wybór spośród 2 propozycji. Kolacja to aż 5 dań, wliczając w to sałatki dostępne na barze od których się startuje. Wszystko serwowane do stolika, wraz z możliwością zamówienia dodatkowych napoi czy wina.
Hotel ma doskonałe położenie ze względu na przystanek ski-busa. Ten na lodowiec znajduje się w odległości 100 m od hotelu, a powrotny na przeciwko głównego wejścia. To duże ułatwienie.
- Haus Panorama
#lokalizacja #dlarodziny #apartament
To doskonałe miejsce dla rodziny 4-5 osobowej. W świetnej cenie możecie zarezerwować cały apartament, który położony jest tuż nieopodal kolejki Rastkogel. Ten aparatamet będzie świetny w okresie kiedy jest dużo śniegu i Rastkogel jest otwarty dla narciarzy. Jeśli wybieracie się na Hintertux na początku lub końcu sezonu, możecie korzystać z busa aby dotrzeć na lodowiec. Podróż busem zajmie około 20 minut.
Zaletą tego miejsca jest położenie w miejscowości Tux – znajdziecie tu sklepy i restauracje. Łatwiej będzie zrobić zakupy aby ugotować coś pysznego w apartamencie.
Appartements Steinbock
#apartament #lokalizacja
To kolejna propozycja w miejscowości Tux, tuż nieopodal kolejki Rastkogel. Tym razem dom oferuje wpartamenty nieco mniejsze dla 2 lub 3 osób, wszystkie z aneksami kuchennymi. Położenie umożliwia łatwe korzystanie ze ski-busa. Niewątpliwą zaletą tego miejsca jest bliskość sklepów oraz restauracji, zego nie znajdziecie w niektórych miejscowościach w okolicy Hintertux.
- Pension Alpengruß
#lokalizacja #śniadania #dobracena
Tym razem mam dla Was pensjonat doskonale położony w miejscowości Tux. Ten obiekt także leży pod wyciągiem, od kolejki na Eggalm dzieli go tylko 100 m. To umiejscowienie powoduje że przystanek skibusa którym dojedziecie do lodowca jest tuż przy drodze.
Pensjonat oferuje proste pokoje 2-3 osobowe ze śniadaniem, pozostałe posiłki możecie zjeść w pobliskich restauracjach.
- Haus Kreidl
#lokalizacja #apartament #dobracena
Mam dla Was kolejną proppozycję w podobnej lokalizacji. Tux i kolice stacji Eggalm to wiele ciekawych miejsc. Tym reazem w Haus Kreidl znajdziecie apartamenty z niewielkimi kuchniami. Dom ten ma ładne nowoczesne wnętrza, ciekawsze niż w większości apartamentów. Supermarket nieopodal i kilka restauracji z pewnością ułatwią i umilą Wam pobyt.
Na zdjęciu Hotel zum Grunen Tor w Juns
SKIBUS
To najwygodniejsza forma podróżowania w tym rejonie. Samochód możecie swobodnie zostawić pod hotelem i skorzystać z tego środka transportu. Rozkłady jazdy znajdziecie w informatorze oraz w każdym hotelu i bezpośrednio na przystankach. Warto zapamiętać nazwę skubusa zatrzymującego się najbliżej waszego hotelu. W tym rejonie kursuje kilka linii i nie wszystkie mają identyczne przystanki.
Skibusy są bezpłatne dla wszystkich osób posiadający karnet narciarski.
KOMPLEKS NARCIARSKI EGGALM
To składający się z kilku tras kompleks narciarski. Dolna stacja znajduje się w miejscowości Lanersbach. Skibus zatrzymuje się u podnóża kolejki, wystarczy pokonać dosłownie kilka schodków. Ten ośrodek to dosłownie kilka tras narciarskich, dość łatwych (niebieskie i czerwone stoki). Jadąc trasą numer 5 możecie zjechać na sam dół i przesiąść się do kolejki gondolowej jadącej na Rastkogel. Podczas mojej kwietniowej wizyty (początek kwietnia), trasa ta była już bardzo słabo utrzymana, dlatego jeśli jeździcie słabo lub z dziećmi nie proponuję jej pokonywania. Trasa w dolnym odcinku nie jest ratrakowana. Występują tam też niespodziewane przeszkody jak choćby przejazd przez drogę asfaltową.
Pozostałe trasy w górnej części przygotowane są bardzo dobrze. Są długie i szerokie, a jeśli trafią się węższe odcinki są raczej płaskie.
Na zdjęciu widok z górnej stacji kolejki gondolowej w Eggalm
KOMPLEKS NARCIARSKI RASTKOGEL
To pięknie położony spory kompleks z dużą ilością dość łatwych tras. Znajdziecie w nim kilka wyciągów krzesełkowych, orczyki i 2 restauracje. To doskonałe miejsce dla osób początkujących.
Restauracje: pierwsza największa przy dolnej stacji orczyka to restauracja „z tacami”. Jest to najpopularniejszy rodzaj restauracji z możliwością samodzielnego nałożenia lub zamówienia dania. Nie znajdziecie tu kelnerów. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie trzeba czekać na danie a ceny są tu niższe. Drugą z restauracji znajdziecie przy trasie nr 3 (niebieska), blisko dolnej stacji krzesełka po lewej stronie. Ta wydała mi się być znacznie bardziej przyjemna. Ceny są nieco wyższe, w tym przypadku zarówno w środku jak i na zewnątrz obsługują kelnerzy. Miałam okazję próbować zupy ziemniaczanej – polecam. Przed restauracją rozpościera się piękny widok, a podziwiać możecie go przy jednym z drewnianych stołów, na leżaku lub na wygodnej kanapie.
Na zdjęciu restauracja przy trasie 63/64 w kompleksie Rastkogel – trasa niebieska i czerwona
Z tego ośrodka za pomocą skrajnie położonego po prawej stronie (patrząc na mapę) wyciągu krzesełkowego możecie się dostać do kolejnego kompleksu Penken. Jeśli wybierzecie się tą trasą ostrzegam początkujących – trasa jest dość trudna (oznaczenie czerwone) i w wielu miejscach pełna muld.
KOMPLEKS NARCIARSKI PENKEN
Ten kompleks zaczęłam zwiedzać od trasy łączącej go z Rastkogel. Zjazd trasą czerwoną wymagał odrobiny uwagi (muldy) i siły w nogach. Było to na pewno kwestią popołudniowej godziny.
Zjeżdżając trasą nr 16 dojedziecie do bardzo ciekawego miejsca – doliny ze wszystkich stron otoczonej górami i wyciągami z każdej strony. Na dole znajduje się restauracja serwująca pizzę, jednak nie miałam okazji w niej być.
Za pomocą jednego z wyciągów przedostaliśmy się do góry aby zjechać w kierunku górnej stacji kolei gondolowej. Ten kompleks nie posiada bowiem możliwości zjechania do dolnej stacji kolejki.
Trasy ze względu na godziny południowe i popołudniowe nie należały już do najlepiej przygotowanych, bywa że należy się chwile zastanowić w którą stronę należy zjecać aby znaleźć się w miejscu wybranym na mapie. Odrobinę czasu spędziliśmy także w restauracji Panorama – restauracja z opcją „tacy”. Polecam ją głównie ze względu na widok na całą panoramę alp. Jest co podziwiać.
Na zdjęciu widok z trasy 49 (czerwona) w kompleksie Penken
Na zdjęciu widok z kolei gondolowej z Finkenberg do Penken
Wszystkie wymienione powyżej kompleksy połączone są na dole możliwością przejazdu skibusem. Dla tych z Was którzy wolą poruszać się samochodami są doskonale ulokowane parkingi, często podziemne.
KOMPLEKS NARCIARSKI HINTERTUX
To największy a jednocześnie najciekawszy kompleks narciarski z wymienionych. W górnych partiach można jeździć przez cały rok (lodowiec). Kompleks polecam osobom już jeżdżącym, nawet trasa o oznaczeniu niebieskim nr 17 wg mnie powinna być oznaczona kolorem czerwonym ze względu na stromiznę w okolicach restauracji przy tej trasie.
Na Na powyższym zdjęciu zobaczycie wejście do dolnej stacji kolejki gondolowej. Gondole są dwie – mniejsza wolniejsza używana tylko wówczas kiedy ruch jest duży. Duża zabiera kilkanaście osób do jednego wagonika.
Pierwszy przystanek to przesiadka na stacji Sommerberg. Znajdziecie tu dużą restaurację w opcji „taca” oraz okrągły bar. W dni słoneczne bar składa dach co widać na jednym z poniższych zdjęć. Tu znajdziecie największą ilość stolików do siedzenia i to tu mają od czasu do czasu miejsce koncerty. Na tej wysokości możecie skorzystać z orczyka lub krzesełka do trasy nr 17 (niebieska).
Podczas kilku dni spędzonych w tym ośrodku narciarskich szczególnie spodobały mi się dwie trasy – trasa nr 2 i jej odnoga 2a, oraz trasa nr 3. Trasa nr 2 wymaga wjechania gondolą z Sommerberg do stacji wyżej. Jeśli wychodząc z kolejki skierujecie się w lewą stronę i skorzystacie z wąskiego dojazdu do trasy nr 2 traficie na najciekawszą moim zdaniem restaurację Spannagelhaus. Pięknie i nowe wnętrze, na zewnątrz stoliki, kanapy i leżaki. Do tego miła obsługa kelnerska, aż się nie chce wychodzić.
Drugą najciekawszą trasą jest ta nr 3. Wymaga wjechania gondolą na samą górę. Trasy 3 i 2 łączą się ze sobą i stanowią najdłuższy zjazd (wg mnie na oko około 6000 m, niestety długości tras nie są podane na żadnej mapie).
W górnych partiach możecie skorzystać jeszcze z kilku innych alternatyw, tu też znajdziecie niebieskie łatwiejsze i bardzo szerokie zjazdy. Po drugiej stronie góry jest jeszcze jedna niespodzianka – trasa nr 5. Z informacji które znalazłam bywają tu bardzo trudne warunki, a w skrajnych przypadkach jeździ się po „żywym lodzie”.
Na Na zdjęciu widok trasy nr 5 – z restauracji
Na zdjęciu bar przy stacji Sommerberg
Na zdjęciu ogródek restauracji Spannagelhaus
Dla tych którzy nie boją się porannego wstawania zdecydowanie polecam pierwszy autobus i rozpoczęcie zjazdów od rana. Na jednym ze zdjęć możecie zobaczyć jak fantastyczne warunki i przygotowanie stoków jest własnie o 8:30. Tłum zaczyna przybywać po 10:00. Po godzinie 11:30 polecam zrezygnowanie ze stoków położonych niżej – jazda po nich przestaje być przyjemna, i przejazd na trasy nr 2 lub 3.
Zobacz też:
– 10 rzeczy które musisz zrobić w Rzymie
4 comments
Pięknie…! 🙂
Jejuś, ale tam pięknie. Serio? Można jeździć przez cały, okrągły rok?
tak to lodowiec wiec na tyle wysoko że w górnych partiach zawsze jest śnieg. W lato jeszcze nie miałam okazji jeździć ale kiedyś wybiorę się z czystej ciekawości
Aż wstyd się przyznać ale pierwszy raz słyszę o tym miejscu. A jako miłośnik wszystkich sportów z wykorzystaniem deski, z chęcią pozjeżdżałbym tam na snowboardzie nawet latem. Opisuj częściej takie miejsca, na pewno będę zaglądał. Pozdrawiam 🙂