Cześć! Dziś nietypowo bo nie z przepisem, a z obszernym materiałem poradnikowym dotyczącym fotografii kulinarnej, a w szczególności teł. Te bowiem dla każdego profesjonalnego lub aspirującego fotografa kulinarnego są elementem niezbędnym, w dużym stopniu mającym wpływ na sposób prezentacji potrawy oraz efekt finalny zdjęcia.
Poniżej przeczytacie o moich wyborach, możliwościach, cenach, samodzielnej produkcji teł kulinarnych. Przez 10 lat istnienia tego bloga zebrałam całkiem sporą dawkę wiedzy i obserwacji, zbieram je teraz w jednym wpisie aby ułatwić Wam najlepsze wybory.
W mojej pracowni znajduje się około 40 różnych teł, dużą część z nich zrobiłam sama, niektóre kupiłam, a niektóre „wygrzebałam”. Zapraszam zatem do lektury 😉
TŁA MALOWANE
To jedne z moich ulubionych teł, większość z nich przygotowałam sama i służą mi w większości od lat. Malować można na wielu rzeczach – dechach, płycie wiórowej, płycie meblowej. Ważne jest to, aby Twoje tło miało odpowiednią wielkość. Dla mnie minimalna wielkość tła na którym lubię pracować to 50×60 cm, zwykle sięgam jednak po większe arkusze umożliwiające mi przygotowanie szerszych kadrów fotografowanych potraw.
Do malowania możesz wykorzystać różne rodzaje farb a nawet lakierów (w przypadku drewna), jednak najlepiej sięgać po te, które mają matowe lub satynowe wykończenie, unikając tym samym błyszczących powierzchni po pomalowaniu. Z błyszczącymi powierzchniami pracuje się trudno, choć nie jest to niemożliwe, wymagać będzie od Ciebie jednak więcej umiejętności pracy ze światłem i ustawieniem aparatu.
Do malowania moich teł wykorzystuję najczęściej szaszetki farb, czyli próbki farb dostępne w dużych marketach budowlanych. Marka nie ma tu większego znaczenia, bardziej liczą cię kolory i efekt, który chcę uzyskać. Do wykończenia jednego blatu możesz użyć jednego odcienia farby lub miksu 2 lub maksymalnie 3 kolorów dla uzyskania ciekawszego efektu wizualnego.
Przepis na tło o powierzchni około 60 x 100 cm:
– płyta drewniana, wiórowa, meblowa o zbliżonych wymiarach (płytę znajdziesz w marketach budowlanych*)
– 1 kolor – 3-4 saszetki wybranego koloru (w zależności od koloru, krycia czy efektu jaki chcesz uzyskać)
– 2 kolory – po 2 saszetki danego koloru **
– 3 kolory – po 2 saszetki kolorów głównych i 1 saszetka koloru dopełniającego
– pędzel lub gąbeczka (idealna jest do tego gąbka kuchenna typu zmywak)
– rękawiczki, folia malarska do zabezpieczenia w trakcie malowania.
Przed malowaniem zabezpiecz powierzchnię podłogi lub stołu na którym leży płyta. Najbardziej lubię pracować z gąbką kuchenną i tą nią najczęściej wykonuję malując swoje tła. Na płytę wylej pierwszą z farb (możesz zacząć od koloru jaśniejszego lub ciemniejszego, uzyskasz nieco inny efekt na końcu), najlepiej wylewaj ją z wszystkich saszetek od razu dość proporcjonalnie na całej powierzchni swojego tła. Taraz użyj pędzla lub gąbki i rozprowadź farbę, ja najbardziej lubię lekko wgniatać ją w tło aby przy okazji powstała ciekawa faktura. Kolejne kolory najlepiej nakładać od razu, wtedy kiedy farba nie wyschła, wtedy kolory doskonale łączą się ze sobą i możesz uzyskać jeszcze ciekawszą fakturę. Próbuj, baw się, możesz zrobić coś pięknego.
* bardzo lubię szukać już gotowych ścinków płyt meblowych lub drewnianych w marketach budowlanych zaraz przy punkcie docinania elementów drewnianych (Stolarni). Znajdziesz tam kosze pełne ścinków, zwykle już wycenionych. Tam znalazłam odpowiadające mi rozmiary za ceny od kilku do 30 zł w zależności od materiału z którego zostały zrobione. Jeśli nie znajdziesz tam nic odpowiedniego możesz kupić całą dużą płytę i zapłacić za jej przycięcie na kilka teł o mniejszych rozmiarach. To też super sposób!
** Zwykle do jednego tła wybieram kolory z jednej gamy różniące się odcieniem o kilka do kilkunastu tonów. Nie lubię jak różnica w kolorystyce jest bardzo duża i nie wyobrażam sobie np tła, które powstanie z połączenia fioletu i pomarańczu. Moje wybory to: czerń z szarym, biel z jasnym szarym i z szarym z odcieniem błękitu, brąz z beżem, zielenie w różnych odcieniach. Wiem, że tła o takiej kolorystyce sprawdzą się w większości stylizacji kulinarnych, a kolory takie jak róż, fiolet czy czerwień będą tylko zabierały wzrok od moich potraw. Ale o kolorach na zdjęciach napiszę innym razem!
*** PORADA NIETYLKOPASTA.PL – Wykorzystaj obie strony Twojej płyty i zrób z obu stron zupełnie inne tła. Dzięki temu zminimalizujesz ilość rzeczy w swoim domu i zyskasz więcej pięknych powierzchni do zdjęć kulinarnych!
TŁA Z KILKU DESEK
Mam ich kilka ale dość rzadko po nie sięgam, są bowiem bardzo trudne i czasem mogą bardziej zepsuć zdjęcie niż poprawić wygląd. Zwykle sięga się po deski pionowe, zbite w jedno tło lub deski osobne, które możesz ułożyć w szybki sposób w jedną powierzchnię.
W swojej pracowni mam białe tło z desek które zobiłam sama, wybierając w markecie budowlanym zwykłe sosnowe dechy, przycinając do jednej długości i łącząc je z tyłu za pomocą dwóch cieńszych listewek, które za pomocą gwoździ łączę z dechami (gwoździe powinny mieć długość odpowiadającą szerokości deski + listewki i być wbijane od strony dechy). Tak przygotowane tło można malować na kolor, bejcować, lakierować, a nawet postarzyć za pomocą specjalnych preparatów do drewna, które dadzą taki efekt.
Innym sposobem na deski jest wybór desek naściennych. Ja kupowałam dwa rodzaje takich desek w jednym ze sklepów internetowych, mogłam wtedy kupić konkretną ich ilość tak, aby stworzyły tło o wymaganej wielkości. Deski są już gotowe do używania, wystarczy połączyć je z sobą na płaskiej powierzchni (mają specjalne wpusty umożliwiające łączenie i rozłączanie). Ich niewątpliwą zaletą jest to, że po zrobieniu zdjęć możemy zdemontować dość ciężkie jednak tło i położyć jedną deskę na drugiej minimalizując powierzchnię przechowywania.
Pamiętaj! Tła z pionowych lub poziomych desek wymagają dużych umiejętności kadrowania. Jasne, niektóre kadry można poprawić w postprodukcji, ale osoby które nie robią zdjęć z góry a pod innym kontem mogą mieć problem z tymi tłami.
TŁA Z PŁYTEK CERAMICZNYCH
To moje najnowsze odkrycie, od kilku miesięcy z przyjemnością przyjęłam do swojego grona kilka pięknych płytek z gamy Tubądzin. Płytka o ciekawej fakturze i wzorze potrafi być jednym z najlepszych teł na jakich miałam okazję pracować, a do tego jest niesamowicie łatwa w utrzymaniu czystości.
Nie wyrzucaj zatem płytek, które zostaną Ci lub Twoim znajomym po remoncie, zostaw sobie jedną lub 2 na tła kulinarne. Możesz też wspólnie z innymi pasjonatami fotografii kulinarnej kupić po jednej paczce kilku różnych rodzajów płytek, dzięki temu rozdzielając płytki i każdy ze znajomych zyska kilka doskonałych teł.
Zobacz na poniższych zdjęciach jak to może wyglądać:
płytka Tubądzin Sfumato Hex płytka Tubądzin Persian Tale Blue płytka Tubądzin Royal Place Wood 5 płytka Tubądzin Rust Stain Płytka Tubądzin Pietrasanta płytka Tubądzin Grand Cave Graphite płytka Tubądzin Persian Tale Blue płytka Tubądzin Elementary Grey Hex
TŁA WINYLOWE
Do teł winylowych musiałam się przekonać, a właściwie dojrzeć do tego, że część nadaje się tylko do kosza, a część może być naprawdę super! Po wielu próbach skreśliłam wszystkie tła winylowe z nadrukowanymi deskami. Nie widziałam jeszcze ani jednego tła winylowego gdzie deski wyglądają rzeczywiście, ja niestety widzę nawet na zdjęciu kulinarnym, że to podróba desek.
Tła jednolite, imitacje marmuru, to doskonała opcja. Tła winylowe są matowe, łatwe w utrzymaniu czystości i co dla Wielu z Was będzie kluczowe są małe, cienkie i nie są problematyczne w przechowaniu. Nie zwijajcie ich jednak, a starajcie się przechowywać całkowicie rozwinięte, idealne miejsce znajduje się tuż pod Twoim łóżkiem lub szafą 😉 Gdzie je kupić? Najtaniej i duży wybór proponuje Aliexpress.com, to miejsce mogę Wam polecić. A do tego większość teł jest dwustronnych, a więc macie 2 w 1 tak jak przy malowanych tłach o których pisałam Wam wyżej 🙂
Zobacz kilka zdjęć zrobionych na tłach kulinarnych:
TŁA Z BLATÓW KUCHENNYCH
Same blaty kuchenne są zawsze doskonałym tłem do fotografii kulinarnej. Super jeśli masz w kuchni piękny blat i dużo światła dziennego, to wystarczy. Ja niestety nie mam ani pięknego blatu ani na tyle dobrego światła aby moje zdjęcia powstawały w tym miejscu. Ale o miejscu do fotografii kulinarnej i sposobie pracowania z blatami jeszcze na końcu wpisu.
Po raz kolejny zaproszę Cię do sklepu budowlanego w pobliże miejsca zwanego Stolarnią. Tuż obok tego miejsca zawsze znaleźć można ścinki blatów kuchennych. Kupiłam tu kilka laminowanych blatów po 5-8 zł jeden! To przecież doskonała cena jak za produkt, z którym nie musisz już nic robić jest już gotowym tłem do pracy.
MATERIAŁY
Doskonałym tłem może być też kawałek materiału lub materiał w połączeniu z tłem i farbą. Widziałam piękne tła, które zyskiwały dodatkową fakturę nie tylko przez malowanie ale przez nakładanie razem z farbą kawałka materiału i malowaniu na materiale łączącym się tym samy z blatem. Tworzenie takich teł jest jeszcze przede mną. Jak tylko powstaną podzielę się z Wami efektem.
GARŚĆ DODATKOWYCH PORAD OD NIETYLKOPASTA.PL 🙂
- Wybieraj tła w neutralnych kolorach, raczej spokojnych. Im więcej bardzo wyraźniej faktury, koloru lub wzoru tym odwrócisz uwagę od potrawy a zwrócisz uwagę na tło, a nie jest to cel Twojego zdjęcia. No chyba że jesteś wytrawnym fotografem i wiesz co robisz 🙂
- Jako podstawa do tła doskonale sprawdzają mi się dwie rzeczy: najtańszy biały stolik kawowy (wiórowy) z Ikei (zobacz na zdjęciu poniżej) oraz mała paleta drewniana, którą pomalowałam i która leży na stałe w mojej pracowni na podłodze. Na niej kładę inne tła i to idealny sposób aby robić zdjęcia z góry.
- Kolory wokół – to tak ważne zagadnienie, że postanowiłam go nie pomijać. Nie zrobisz dobrego zdjęcia na nawet najpiękniejszym tle kiedy obok będzie czerwona, fioletowa czy zielona ściana, wtedy kiedy tło położysz na brązowej podłodze (zobacz na moją podłogę, właśnie dlatego tło kładę na podwyższeniu aby uniknąć brązowych kolorów na moich zdjęciach). Nawet czerwona czy żółta bluzka potrafią zaburzyć kolorystykę na zdjęciu i nabałaganić. Pamiętaj o tym aby zdjęcia robić w jak najbardziej neutralnym otoczeniu, w 90% przypadków pokój z białymi ścianami będzie najlepszy 😉
3 comments
Super wpis ! ogromna dawka przydatnej wiedzy 🤗
Dzięki za ten wpis. Serio jest to bardzo przydatna wiedza, która wiele rozjaśnia 😉
Bardzo wartościowe informacje. Czy mogę prosić o wymiary desek naściennych i gdzie można je kupić 🙂