Dzięki wydarzeniu Restaurant Week mieliśmy okazję odwiedzić kolejne ciekawe miejsce na restauracyjnej mapie Warszawy – Restaurację Socjal przy ulicy Foksal 18
LOKALIZACJA
Restauracja mieści się w bardzo gwarnej części Centrum Warszawy, tuż przy ul. Nowy Świat. Dookoła jest mnóstwo restauracji, klubów i innych miejsc do których Warszawiacy przychodzą głównie wieczorami 🙂
WYSTRÓJ
Do restauracji trafiliśmy wieczorem, w dość ciepły dzień kiedy na zewnątrz i w środku większość miejsc było już zajętych. Miejsce to słynie z jednego dużego stołu, zarówno w środku jak i na zewnątrz w ogródku restauracji. Ta koncepcja przyszła do nas z zachodu, gdzie miejsc z współnym stołem jest zdecydowanie więcej. Ciekawa jestem Waszych opinii, czy lubicie takie miejsca i czy forma do Was przemawia? Do mnie chyba nie do końca, wolę wybrać mniejszy stolik i usiąć do obiadu czy kolacji we własnym gronie. Dlatego właśnie wybraliśmy stolik przy oknie/drzwiach, a właściwie w dużej przeszkolnej witrynie. Jego minusem co zapewne zaważycie na zdjęciach był brak światła. Nawet nie wiecie jak bardzo musiałam się postarać aby zrobić dla was choć kilka zdjęć :). Ale dzięki mojemu fantastycznemu Olympusowi i plikom RAW udało się zrobić ich kilka 🙂
Ważną częścią tej niewielkiej restauracji jest odkryta kuchnia, dla mnie zawsze to duży plus bo lubię patrzeć na kucharzy przy pracy. Tu siedziałam nieco tyłem, wypatrzyłam jednak że pizza przygotowywana jest w dużym piecu własnie w tej części.
KUCHNIA
Mieliśmy okazję spróbować trzydaniowego specjalnego menu skomponowanego specjalnie na Restaurant Week. Zjedliśmy:
na przystawkę: Ravioli z łososiem i mascarpone w szałwiowo-czosnkowym maśle z płatkami parmezanu
na danie główne: Duszony polik wołowy / risotto z grzybami / chips z marchewki/ zioła
na deser: Panna cotta czekoladowa / wiśnie w syropie z wanilią / ciasteczka amaretti / płatki migdałowe w karmelu / mięta.
Chcecie wiedzieć jak nam smakowało? Przystawka – fantastyczna, delikatna, pełna smaków. Na danie główne otrzymaliśmy risotto i wołowy polik. Tu mam jedyny zarzut do kuchni – risotto okazało się być mocno dla mnie za słone. Mam nadzieję że to wypadek przy pracy, choć należało by sprawdzić przed podaniem. Polik był za to przepyszny i mięciutki, a chipsy marchewkowe idealnie osładzały całość dania. Na deser zaś spróbowaliśmy fantastycznej panna cotty czekoladowej. Dla mnie połączenie konsystencji delikatnej z elementami chrupkimi jest zawsze genialne i tak było w tym przypadku. Całość dopełniły pyszne wiśnie i wiśniowy sos.
OBSŁUGA
Bardzo miła obsługa zastała nas tuż przy wejściu. Uprzejmy Pan (chyba Pan manager) wskazał nam wolne stoliki i pomógł powiesić płaszcze. Otrzymaliśmy menu żeby wybrać napoje i pojawił się równie miły Pan kelner. Za obsługę daję 5 gwiazdek 🙂
MOJA OPINIA
Pyszne jedzenie w niewielkim wnętrzu. Wiem także że warto wybrać się tam na pizzę, sąsiedzi ze stolika obok bardzo ją chwalili (nie po raz pierwszy ją jedli więc coś w tym musi być). Pół gwiazdki odjęłam jedynie za wysokie krzesła z bardzo niskim oparciem, mało wygodne jeśli zamierzamy posiedzieć dłużej niż pół godziny. Wam jednak zdecydowanie polecam to miejsce.
wizyta 28.08.2016
W restauracji Socjal jest niezmiennie smacznie. Obiecałam wrócić i tak zrobiłam. Miało być na pizzę ale jak zobaczyliśmy propozycje makaronów to padło na nie. Zjadłam pyszne ravioli z kaczką a J. skusił się na makaron z kurczakiem i pesto. Zobaczcie sami jak wyglądały.