Jeśli nie znacie jeszcze tego miejsca musicie koniecznie tam zajrzeć!
Tym zdaniem postanowiłam zacząć tą smaczną relację z restauracji La Vinoteque 🙂 Restauracja otrzymała ode mnie maksymalną końcową ocenę, która ani trochę nie jest tu przesadzona. To niewielkie miejsce ma swój klimat, fantastyczne wina i pyszne jedzenie. Restaurację znajdziecie w dość nietypowym miejscu – w pasażu handlowym przy hotelu Hilton przy ul Grzybowskiej w Warszawie. Jest to nieduży lokal dysponujący kilkunastoma stolikami, do których w lato dołącza kilka dodatkowych na zewnątrz lokalu.
Na pierwszy rzut oka pomyślicie – winiarnia, sklep z winem. Tak nie pomylicie się, w restauracji możecie zdjąć wino z półki i poprosić o jego otwarcie. Ale wino jest tu tylko dodatkiem do pysznego jedzenia.
WYSTRÓJ
Obecność takiej ilości wina wymusza pewną konwencję wystroju. Właściciel umiejętnie połączył to z drewnianymi dodatkami, czy fantastycznymi stołami zrobionymi z olbrzymich beczek. W lokalu znaczną część powierzchni zajmuje sklep z winem, możecie tam zawsze wejść i kupić do domu coś pysznego. Zróżnicowano stoły przy których możecie wypić wino lub zjeść obiad czy kolację. Dla tych z Was którzy chcą usiąść nieco wygodniej przygotowano niższe stoły i wygodne krzesła lub fotele. W restauracji znajdziecie także kilka wyższych stolików z wspomnianych już beczek. Idealnie nadają się na lampkę wina ze znajomymi.
Lokal restauracji zajmuje stosunkowo niedużą powierzchnię, co wymusza na szefie kuchni pracę częściowo przy barze. To da mnie duża zaleta jak mogę pozaglądać w garnki, albo zapytać kucharza o skład potrawy. Podczas ostatniej wizyty uprosiłam o podanie przepisu na marynowanego fenkuła, na pewno pojawi się on na blogu już w najbliższych tygodniach (był genialny).
KUCHNIA
Restauracja posiada krótką kartę, która dodatkowo wymieniana jest raz na 2-3 dni. Zaletą tego miejsca jest bowiem to, że serwuje ono tylko świeże potrawy, najwyższej jakości składniki, to co aktualnie udało się kupić. Są oczywiście w karcie dania stałe, którymi są m.in skwierczące pikantne krewetki oraz stek. Podczas mojej wizyty miałam okazję dodatkowo spróbować jeszcze kilku innych dań.
Swoją kulinarną przygodę możecie zacząć od przystawek. Jeśli lubicie sery lub suszone szynki i wędliny, możecie sami skomponować sobie talerz przekąsek. La Vinoteque to także sklepy z winem i delikatesy, dlatego w menu znajdziecie fantastyczne sery, szynkę serano czy wypiekaną na miejscu francuską bagietkę na gryczanym zakwasie. Do sera dodatkowo otrzymacie pyszną konfiturę z czerwonej cebuli, która idealnie komponuje się z serem czy bagietką. Wśród przystawek w karcie są także pyszne skwierczące krewetki z czosnkiem i chilli. Jeśli lubicie ostre potrawy z pewnością będziecie zadowoleni z wyboru tego dnia. Ja miałam okazję spróbować jeszcze dwóch przystawek, które dostępne są czasem w menu. Pierwszą z ich był fantastyczny tatar z tuńczyka z kaparami i świeżą kolendrą, podany z marynowanym fenkułem – całość stanowiła idealną kompozycję. Drugą z przystawek były marynowane plastry bakłażana faszerowane kozim serem, podane z suszonymi pomidorami i rukolą – pyszne.
Wśród głównych dań znajdziecie klasyki takie jak stek z polędwicy, czy typowe dania kuchni włoskiej jak makarony, risotto czy małże. Ja miałam okazję spróbować:
– faszerowanego kurczaka, rozebranego i złożonego ponownie. To danie zaskoczy każdego z Was.
– duszoną ośmiornicę w maślanym sosie – pyszna, mięciutka ośmiornica. To danie dostępne było przez 2 dni w Restauracji
– małże w pomidorach – jeśli kochacie małże te z pewnością spełnią Wasze oczekiwania. Małże dostępne są tylko czasami, dzięki temu zawsze zdjęcie świeże a nie mrożone owoce morza.
Na koniec deser. Na ogół w karcie dostępny jest tylko jeden rodzaj deseru. Tym razem spróbowałam gruszki w czerwonym winie, podanej z sosem lemon curd i pyszną kruszonką. Dla mnie kompozycja deseru idealna, nie było za słodko, ani mdło. Z przyjemnością zjadłam całość pomimo tego że byłam już bardzo najedzona,
W restauracji pracuje dwóch kucharzy, którzy na zmianę przygotowują pyszne dania. Tym razem trafiliśmy na potrawy w wykonaniu Waldemara Rzeszotka 🙂
WINA
Tu najlepiej trafić bez samochodu. Taka mnogość win powoduje, że nie kończy się na jednym kieliszku.
Do obiadu lub kolacji możecie wybrać dowolne wino z półki w sklepie, a zaletą tego rozwiązania jest to, że wino nabędziecie w cenie sklepowej. Za otwarcie wina i podanie do stolika restauracja doliczy do rachunku 15 zł, a nie dwukrotność ceny wina jak to ma miejsce w wielu lokalach tego typu. Jako że nie jestem specjalistką od wina nie będę Wam pisała o jego gatunkach i dobieraniu do potraw. Tym zajmie się kelnerka lub sam właściciel, który z pewnością doradzi czego warto spróbować.
Podczas wizyty zwróćcie uwagę na ciekawą maszynę za barem w której umieszczane są otwarte butelki wina. Wino przechowywane w ten sposób nie traci swojego smaku i jest takie samo jak po otwarciu nawet przez dłuższy czas. Tu nie dostaniecie zwietrzałego napoju 😉
MOJA OPINIA
Ta niewielka restauracja a właściwie Wine Bar jak określa jej nazwa, ma bardzo duży i fantastyczny potencjał kulinarny. Wpadnijcie tam nie tylko na kieliszek wina, ale spróbujcie ich kuchni.
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
Adres: ul. Grzybowska 61, Warszawa
Godziny otwarcia:
Poniedziałek – sobota: 12.00-23.00
Niedziela: 12.00-22.00
Strona www restauracji, profil na Facebooku restauracji
La Vinoteque to także sklepy z winem w Warszawie. Ich adresy:
SALON DES VINS
adres: Plac Grzybowski 10 (róg ulicy Grzybowskiej), Warszawa
Poniedziałek – Piątek: 11:00 – 19:30
Sobota:11:00 – 16:00
SALON DES VINS
ul. Giełdowa 4A (równoległa do Kasprzaka wjazd od ul. Karolkowej) Warszawa
Poniedziałek – Piątek: 13:00 – 20:00
Sobota:nieczynne
SALON DES VINS
OCHOTA – Szczęśliwice, ul. Harfowa 11, Warszawa
Poniedziałek – Piątek: 14:00 – 21:00
Sobota:12:00 – 17:00