Zanim przeczytacie dalszą część wpisu i wszystkie moje porady nie uprzedzajcie się, że lukrowanie jest trudne i nie zrobicie tego sami. Ja podjęłam to wyzwanie, poczytałam, posłuchałam fantastycznego live Igi Sarzyńskiej mistrzyni pierniczków i stworzyłam te pierniczki w 3 wieczory. Już drugiego i trzeciego wieczoru moje dzieła były naprawdę przyzwoite, nadal nie są idealne ale to nie o to chodzi. Mają Was cieszyć, mają być super zabawą dla Was i Waszej rodziny. W tym poście znajdziecie nie tylko przepis na lukier królewski ale także garść porad związanych z lukrem, lukrowaniem i inspiracjami z wzorami. Zebrałam Wam to wszystko co w mojej ocenie bardzo ułatwi Waszą naukę i dzięki czemu stworzycie arcydzieła!
Lubicie ciasteczka? Zajrzyjcie do tych przepisów:
– ciasteczka z pieczątkami
– podstawowy przepis na pierniczki
– zestawienie 12 potraw na Wigilię wraz z kalendarzem przygotowań
Przepis na pierniczki
LUKIER KRÓLEWSKI
Czas przygotowania: 10 minut
Uwaga! Z podanej ilości składników wyjdzie Ci naprawę spora porcja lukru, w sam raz do zabawy dla całej rodziny. Jeśli nie potrzebujesz aż tyle zrób połowę lub jeszcze mniej.
Składniki:
– 100 g białek
– 500 g cukru pudru
– 20 g soku z cytryny
Przygotowanie:
- Do misy miksera dodaj białka i przesiany przez sito cukier puder.
- Mieszadło: jeśli posiadasz mikser planetarny zaczep do miksera mieszadło pośrednie, do lekkich ciast. U mnie w robocie Kenwood to mieszadło typu K, w innych mikserach może wyglądać nieco inaczej. Jeśli nie posiadasz takiego mieszadła wykorzystaj klasyczne końcówki do ubijania lub trzepaczkę ręczną.
- Zacznij ubijanie. Pierwsze 2 minuty ubijaj lukier na małej prędkości. Po tym czasie zwiększ prędkość do średniej i ubijaj kolejne 5 minut.
- Po ubiciu dodaj sok z cytryny i teraz już na dosłownie 30-40 sekund włącz mieszanie aby sok połączył się z lukrem.
- Lukier teoretycznie jest gotowy, ale użyj go dopiero następnego dnia! W tym celu przygotuj szczelnie zamykany pojemnik plastikowy lub szklany do przechowywania żywności. Przełóż lukier, zamknij i schowaj w lodówce.
- Przed lukrowaniem: na 2 h przed lukrowaniem wyjmij lukier z lodówki, nie odkrywaj pojemnika ale postaw go w temperaturze pokojowej. Jeśli nie będziesz używać całości to nie wyjmuj całości wcześniej z lodówki, a tylko jego część bezpośrednio z lodówki przełóż łyżka do rękawa cukierniczego i ten zwiąż lub inaczej zakryj aby lukier nie miał kontaktu z powietrzem. Pozostałą część schowaj do lodówki.
- Lukier nadaje się do pracy przez 5 dni, czyli jak zrobisz lukier w poniedziałek to od wtorku do piątku możesz wyjmować porcję i lukrować swoje pierniczki wieczorami 😉
rodzaje lukru
Przepis powyżej to tak zwany lukier normalny, służący do zdobienia i wykonywania delikatnych wzorów. Jeśli chcesz ażby Twoje pierniki pokryte były piękną i gładką taflą lukru musisz nieco rozrzedzić lukier dodając więcej białek – będzie to lukier rzadki. Jest też lukier gęsty, używany do sklejania domków z piernika. Do niego należy dodać jeszcze więcej cukru pudru niż w przepisie powyżej.
garść porad
- Do lukrowania najlepsze są moim zdaniem rękawy foliowe przeźroczyste. Używałam przeróżnych, od materiałowych po plastikowe i większość wylądowała w koszu po pierwszym użyciu. Możesz kupić same rękawy i pracować tylko nimi albo dokupić adapter i tylkę. O nich w następnym punkcie. Jeśli nie masz w domu rękawa, nie możesz ich znaleźć w sklepie użyj torebek na mrożonki z paskiem zamykającym, takich z grubszej folii. Wystarczy włożyć do nich trochę lukru i odciąć róg.
- Tylki – zrezygnuj z tylek plastiowych, też mają bardzo słabą jakość i w większości mają zbyt duże otwory. Do dekorowania pierniczków nadają się tylki z najmniejszymi otworami od 0 do 2. Ale tylki nie są niezbędne, ja radzę sobie bez :).
- Otwór w rękawie – trzeba robić bardzo ostrożnie ostrymi nożyczkami lub szpilką. Odkrój najpierw minimalnie końcówkę i spróbuj wycisnąć troszkę lukru, jeśli nic nie wyciskasz odkrój jeszcze odrobinę, aż lukier zacznie wypływać bardzo cienką stróżką. Otwory robione w folii z czasem (z czasem zdobienia oczywiście) nieco się powiększają, z moich obserwacji wynika, że taki rękaw służy na około 2 h pracy.
- Lukier dzięki wcześniejszemu przygotowaniu powinien mieć idealną gęstość, powinien nie przerywać się, linie powinny być proste, praca przyjemna. To jak wyglądają Wasze wzory zależy głównie od lukru!
- Sprzęt dodatkowy, nie obowiązkowy ale przydatny: jeśli masz okrągłą obrotową deskę (ja mam taką z Ikei) to jest ona idealną podstawką do malowania pierników. Bez dotykania pierniczka mogę go obracać w każdą stronę. Dodatkowo przyda się Wam wykałaczka lub patyczek do szaszłyków, wtedy kiedy linia się wykrzywi, nie pójdzie tak jak chcecie możecie jeszcze dokonać bardzo szybkiej korekty 🙂
- Wzory: nie ukrywajmy, większość z nas nie ma zdolności na tyle, aby samodzielnie z głowy wymyślać wzory na pierniczki. Tu mam dla Was podpowiedź, zainspirujcie się tym, co już ktoś stworzył. Mój patent to wydrukowanie na domowej drukarce kilku lub kilkunastu zdjęć z pierniczkami, które Wam się podobają. Tak, wydrukowanie! Ozdabiając pierniczki ciężko patrzeć na ekran telefonu lub komputera, które się wygaszają. Lepszy jest wydruk, który położycie obok pierniczka i skorzystacie z całego wzoru lub jego elementów. Fajnym sposobem na szkolenie jest schowanie takiego wydrukowanego zdjęcia w formacie A4 do plastikowej koszulki biurowej i najpierw na koszulce próba wykonania wzoru. Jeśli nie chcecie „psuć” pierników to dobry sposób nauki, choć ja uważam, że nawet te pierniczki z brzydko zrobionym wzorem będą pysznie smakowały 😉
Na koniec mam dla Was trochę zdjęć moich, jeszcze nie tak idealnych pierniczków, a do tego sporo inspiracji z Pinteresta. Może spodobają się Wam i właśnie te inspiracje wydrukujecie sobie w domu i z nich będziecie czerpać!
Moje pierniczki:
A tu mam dla Was dodatkowe inspiracje z Pinterest, tam warto poszukać nowych inspiracji:
Zajrzyj też do:
5 comments
Prawdziwe działa sztuki. Cudowne 🙂🙂🙂
Zakochałam sie w Pani pierniczkach. Jednak nurtuje mnie jedno pytanie. Czy zakładając, że polukrowane pierniczki poleżą mi tydzień w słoiku, a w lukrze są surowe białka, to czy będą one bezpieczne do zjedzenia po takim czasie?
Możesz je jeść nawet do 6 miesięcy, będą jak najbardziej bezpieczne 🙂
Witam . Od kilku lat dekoruję lukrem królewskim w podobny sposób i nie wiem jak porazić sobie z tym, że czasem wysuszony już lukier odpryskuje od pierników i cała praca na marne. Dlaczego tak się dzieje, jaka przyczyna?
Trudno mi dokładnie powiedzieć, ale może – niewystarczająco obsuszasz po udekorowaniu, może Twój lukier jest zrobiony nieco inaczej i ma inne właściwości, zbyt szybko ukłądasz lukrowane pierniki w puszkach lub innym pojemniku.