Smak tej zupy pamiętam jeszcze z dzieciństwa – właśnie tak! Przywieźli go moi rodzice z Holandii, a mama zaczęła sama zupę gotować w domu. Wtedy była zaskoczeniem, ale smak tej domowej dość dobrze odwzorowywał oryginał.
Zupę zaczęłam robić sama. Przemieliła sporo przepisów, skorzystałam z wielu inspiracji. Raz wyszła lepsza raz gorsza, ale teraz już mam ten mój ulubiony przepis. Dodaję do zupy sporo białego wytrawnego wina, dzięki czemu zupa ma swój genialny smak. Do zupy przygotowuję małe grzaneczki z serem, z których jedną od razu wkładam na wierzch. Nie dodaję jednak sera na górę i nie zapiekam już zupy, to dla mnie już fura zbędnych kalorii i dodatkowe obciążenie żołądka. Wolę po swojemu 😉
Zajrzyj także do innych moich przepisów na zupy:
– genialna zupa z białej cebuli – musisz jej spróbować
– krem z ziemniaków z ciemnym piwem
– krem z ziemniaków ze śledziem
– krem z białych szparagów
– zupa krem z fenkuła
– najbardziej klasyczny krem z pomidorów
– góralska kwaśnica
zupa cebulowa z grzanką
Ilość porcji: 2
Przygotowanie: 1 h 10 minut
Składniki:
– 500 g cebuli
– 1 łyżka masła
– 1 łyżka oliwy do smażenia
– 150 ml białego wytrawnego wina
– 700 ml bulionu drobiowego lub z jarzyn, możesz wykorzystać mój przepis na rosół
– 4 kromki bagietki
– 3-4 łyżki tartego sera gouda
– sól i pieprz
– odrobina posiekanej natki pietruszki do podania
Przygotowanie:
- Cebule obierzcie i przekrójcie na pół. Posiekajcie ją w półplasterki. W garnku rozgrzejcie masło i oliwę do smażenia (nie powinna być z pierwszego tłoczenia). Na tłuszcz wrzućcie cebulę i duście ją około 30 minut, od czasu do czasu mieszając. Cebula powinna się zezłocić ale nie przypalić.
- Do cebuli wlejcie gorący bulion a następnie białe wino. Doprawcie do smaku solą i pieprzem i gotujcie jeszcze pod przykryciem około 30 minut, oczywiście na niewielkim ogniu.
- W międzyczasie nastawcie piekarnik i wstawcie do niego kromki bagietki przykryte tartym serem gouda. Grzanki zapiekajcie dosłownie 3-4 minuty, bezpośrednio przed podaniem.
- Zupę nalejcie do misek, na wierzch włóżcie grzanki i posypcie odrobiną natki pietruszki. Podawajcie niezwłocznie. SMACZNEGO!
5 comments
Lubię zupę cebulową, pomimo iż dla mnie jest ciężkostrawna:)
pamiętam te czasy, kiedy cebulowa była taką nowością… 🙂 ale całe szczęście w Polsce się dość dobrze przyjęła. W końcu taka pyszna! No i tania 🙂
Narobiłaś mi tylko smaka na zupę cebulową 😀 Chyba wiem, co dziś zjem 😉
Trafiłam przypadkiem na przepis i jest rewelacyjny, zupa przepyszna 🙂
Zupę cebulową zawsze po podaniu posypywałam na wierzch serem i do tego grzanki, a u Ciebie widzę trochę na odwrót. Muszę spróbować Twojej wersji z serem roztopionym na grzankach zamiast w zupie, bo jestem wielbicielką zupy cebulowej:)