To danie wyszukałam w jednej z moich licznych książek kulinarnych. Pochodzi ono z Toskanii ze Włoszech i możecie je zrobić zarówno z samych kalmarów jak i kalmarów wraz z ośmiornicą. W moim przepisie przewidziałam dwie wersje, aczkolwiek jeśli chcecie zrobić je z ośmiornicą pamiętajcie o wcześniejszym przygotowaniu samej ośmiornicy. Jak to zrobić? Zajrzyjcie o mojego przepisu jak przygotować ośmiornicę.
Polecane przepisy:
– przepis na ośmiornicę
– spaghetti z krewetkami
– pad thai z kurczakiem
– krewetki w sosie pomidorowym z wódką
– zupa rybna z owocami morza
– ravioli z krewetkami
– krewetki z białym winem
– makaron z krewetkami
– kalmary w czosnku
– kalmary w cieście
– małże w pikantnym sosie z białym winem
Przygotowanie: 50 minut
Ilość porcji: 2
Składniki:
– 0,5 kg kalmarów lub 300 g kalmarów i 200 g ośmiornicy (uduszonej)
– 200 g szpinaku
– 1 puszka pomidorów krojonych 400 g
– połowa cebuli
– 2 ząbki czosnku
– 1 papryczka chilli
– 80 ml białego wytrawnego wina
– sól, pieprz
– 2 łyżki oliwy z oliwek do smażenia
- Kalmary należy oczyścić i pokroić w cienkie krążki. Do potrawki możecie użyć samych tub lub tub wraz z mackami.
- Liście szpinaku umyjcie i posiekajcie w paski. Odłóżcie trochę liści świeżych do posypania potrawy.
- Cebulę drobno posiekajcie, czosnek i chilli również. Na oliwie podsmażcie oliwę, czosnek i chilli. Jak wszystko się zeszkli dodajcie kalmary i wlejcie wino. Duście ok 5 minut i dodajcie puszkę pomidorów. Przykryjcie pokrywką i duście ok 20 minut po czy wrzućcie szpinak i ew duszoną ośmiornicę jeśli jej używacie. Doprawcie solą i pieprzem i duście kolejne 10 minut.
- Podawajcie posypane świeżymi paseczkami szpinaku które wcześniej odłożyliście. Do podania podajcie pieczywo lub focaccię z pomidorami, możecie podać także masło czosnkowe które pasuje tu idealnie.
Smacznego!
4 comments
Warte spróbowania 🙂
Oczywiście, gorąco zachęcam 🙂
Świetna propozycja. Akurat tu w Hiszpanii kalmary i inne owoce morza są szeroko dostępne i w dodatku tanie.
ale zazdroszczę, chyba na stare lata spakuję walizkę i się wyprowadzę. To byłby dla mnie raj 🙂