Ostatnio robiłam pyszne domowe indyjskie danie butter chicken i pomyślałam, że nie może zabraknąć tu klasyka najbardziej rozpoznawalnego z tej kuchni, czyli dania tikka masala. Jako ciekawostkę powiem Wam, że danie prawdopodobnie nie pochodzi z Indii (są różne przekłady), ale powstało w latach 60-tych w Wielkiej Brytanii. Ten przekład mówi o tym, że w pewnej restauracji Indyjskiej klient dostał tradycyjnego kurczaka Tikka. Ten wydał mu się zbyt suchy, dlatego kucharz zaproponował dodatek sosu pomidorowego (zupy pomidorowej) i śmietany. I tak właśnie powstało danie, które w europie jest zdecydowanym numerem 1!
W tym przepisie masz oczywiście kurczaka i cebulę, ale dodałam też paprykę, aby nieco urozmaicić smak. Ale tak naprawdę z tym sosem możesz przygotować dowolne warzywa czy mięso! Polecam Ci wykorzystać go też do tradycyjnego indyjskiego sera paneer, świetnie to smakuje, a wszystko zrobisz w domowych warunkach łącznie z serem.
Szukasz pomysłów na potrawy w azjatyckim klimacie, zajrzyj jeszcze do:
– curry z kalafiorem
– curry z batatem
– makaron z tofu
– falafel
– pad thai z kurczakiem
– zupa pho z kurczakiem
– sataye z kurczaka
– tajska zupa z kurczakiem
– ryż smażony z kurczakiem
KURCZAK TIKKA MASALA
Przygotowanie: 40 minut + ewentualny dodatkowy czas na marynowanie jeśli masz taką możliwość
Ilość porcji: 2-3
Składniki marynata:
- 2 średnie piersi z kurczaka
- pół szklanki jogurtu greckiego
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka tartego świeżego imbiru
- 2 łyżeczki garam masala
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka chilli
- 1 łyżeczka soli
Składniki tikka masala:
- 1 papryka
- 2 łyżki oliwy lub oleju
- 2 łyżki masła
- 1-2 cebule pokrojone z piórka
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka tartego świeżego imbiru
- 2 łyżeczki garam masala
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- 1-2 łyżeczki chilli (dostosuj ostrość względem swoich oczekiwań)
- 1 łyżeczka soli
- 400 g passaty pomidorowej
- 200 g śmietany 18%
- do podania: świeże listki kolendry
- do podania: ugotowany ryż basmati lub jaśminowy, placki naan (koniecznie skorzystaj z mojego przepisu)
Przygotowanie:
- Kurczaka pokrój w kostkę mniej więcej 3-4 cm wielkości. Do miski dodaj przyprawy wskazane na liście do sosu. Wszystko wymieszaj i dodaj jogurt grecki. Stworzoną w ten sposób marynatę wykorzystaj w zamarynowaniu kurczaka — wymieszaj jogurt i pokrojonego kurczaka i odstaw na 10-15 minut. Jeśli masz czas, aby kurczaka marynować nieco dłużej, zrób to. Odstaw go do lodówki na 1-2 h lub nawet na całą noc. Efekt będzie jeszcze lepszy.
- Rozgrzej na patelni olej i dodaj przygotowanego kurczaka z całą marynatą. Smaż kurczaka 6-8 minut aż przestanie być surowy. Wtedy wyjmij kurczaka z patelni do miski (możesz dodać do tej samej miski z resztkami marynaty, nie pobrudzisz wtedy więcej naczyń).
- W tym czasie pokrój cebulę w półplasterki, a paprykę w kostkę podobną wielkością do kurczaka. Na patelnię po kurczaku dodaj 1 łyżkę oleju i cebulę i smaż ją 3-4 minuty aż nieco zmięknie. W tym czasie przygotuj mieszankę przypraw, którą masz na liście do sosu. Do usmażonej cebuli dodaj pokrojoną paprykę, 2 łyżki masła oraz mieszankę przypraw i smaż przez 2-3 minuty, po czym dodaj passatę pomidorową i gotuj dalej kolejne kilka minut.
- Teraz dodaj na patelnię śmietanę, wymieszaj i włóż do sosu usmażonego kurczaka. Wymieszaj i gotuj całość kolejne 5-7 minut.
- Danie jest już gotowe. Przekładaj je do miseczek i podawaj z ugotowanym ryżem, chlebkami naan, wszystko podane ze świeżymi listkami kolendry.
SMACZNEGO!
6 comments
Nie mam pojęcia jak ten przepis ma prawo wyjsc- dodając jogurt z kurczakiem na gorącą patelnię mamy zwarzony sos 🤷♀️
ani trochę nie mamy. Większość dań indyjskich tak właśnie powstaje.
Nie powinna być śmietanka 30, a nie śmietana 18? Passata jest już kwaśna i do tego jeszcze kwaśna śmietana 18? Pozdrawiam
30% jest w mojej ocenie za słodka. W swojej kuchni 30% używam tylko do deserów, a do dań wytrawnych 18%, tu słodycz nie jest potrzebna i dodatkowy tłuszcz też nie
Czy ma Pani obliczoną może w pełni kaloryczność tego dania?
Nie, nie jestem dietetykiem i nie liczę kaloryczności dań.