Na moim blogu znajdziecie mnóstwo pysznych przepisów na kotlety i placki, nie tylko w wersji mięsnej, ale rybnej czy warzywnej. Dziś mam dla Was taki właśnie wegetariański przepis na kotleciki ziemniaczane nadziewane w środku duszonym szpinakiem, suszonymi pomidorami i serem feta. Są przepyszne!
Ciasto na kotleciki może Ci się wydać klejące, ale dlatego ważne jest to, aby podsypywać dłonie mąką i na blacie też mieć jej sporą ilość. Dodanie bowiem większej ilości mąki do ziemniaków powoduje, że kotleciki robią się dość twarde, brakuje im tej lekkości.
Polecam Wam także:
– kotlety rybne
– kotlet quinoa
– kotlety mielone z kurczaka
– kotlety ziemniaczane
– wege burger z kalafiora
– kotlet schabowy
– schabowy inaczej
– surówka z czerwonej kapusty
KOTLETY ZIEMNIACZANE NADZIEWANE SZPINAKIEM
PRZYGOTOWANIE: 35 minut + gotowanie ziemniaków
Ilość porcji: 6-7 kotletów
SKŁADNIKI:
– 600 g ziemniaków
– 2 jajka rozmiar L
– 3 łyżki mąki pszennej + 2 łyżki do panierki
– 150 g szpinaku
– 50 g sera feta
– 10 suszonych pomidorów w oleju
– 2 łyżki bułki tartej
– szczypta gałki muszkatołowej
– sól i pieprz
– olej do smażenia
PRZYGOTOWANIE:
- Ziemniaki ugotuj w osolonej wodzie do miękkości i zgnieć je po ugotowaniu za pomocą. Jak ziemniaki nieco ostygną, dodaj 1 jajko w całości, 3 łyżki mąki, łyżeczkę soli i nieco pieprzu i wyrób w rękach. Ciasto powinno się nieco kleić do rąk, ale to nie szkodzi.
- Szpinak umyj. Na patelni na odrobinie oleju lub oliwy usmaż szpinak, doprawiając go szczyptą soli i gałki muszkatołowej. Wystarczy kilka chwil, aż liście zwiędną i szpinaku zrobi się zdecydowanie mniej.
- Jeśli na dnie patelni ze szpinakiem zebrał się płyn, odlej go teraz. Do szpinaku wrzuć drobno pokrojone pomidory suszone i ser feta drobno pokruszony. Wymieszaj, dopraw odrobiną pieprzu.
- Ciasto podziel na 6-7 części. Podsyp zarówno blat jak i dłonie mąką, a następnie uformuj z ciasta kulkę, mocno ją spłaszcz, na środek nałóż porcję nadzienia i zalep brzegi tak, aby postał kotlecik z nadzieniem. Potrzeba do tego chwili cierpliwości. Zobacz na filmie poniżej, jak ja to robię.
- W głębokim talerzu rozkłóć jajko, a w drugim połącz 2 łyżki mąki pszennej z 2 łyżkami bułki tartej. Przygotowane kotleciki najpierw obtocz w jajku, a następnie w mieszance mąki i bułki.
- Kotlety smaż na rozgrzanym oleju przez kilka minut z każdej strony, aż się pięknie zezłocą. Podawaj same lub z jogurtem, jogurtem z czosnkiem lub pysznym domowym guacamole.
Smacznego!
10 comments
Wyglądają znakomicie – ostatnio coś podobnego widziałam na jakimś filmiku na Facebooku, a tu proszę – przepis od Ciebie. Zrobię koniecznie 🙂
Wow nadziewane ziemniaczane, ekstra koniecznie będę musiała spróbowąc
Pyszne, uwielbiam tylko nie mogę znaleźć nigdzie ile taki kotlet ma mniej więcej kalorii.
Niestety nie jestem dietetykiem i nie wyliczam wartości kalorycznej dań.
Jaki dodatek do tych kotletów bedzie dobry? Bo juz ziemniaki odpadają 😁
wystarczy sałatka, albo same kotlety z sosem. Pamiętaj że obiad nie musi składać się z ziemniaków i kotleta 😉
Nadzienie super ale z ciastem coś poszło nie tak 🙁 Lepilo sie mocno nawet jak więcej mąki dodałam, nie chciało się formować, rwało a obtoczyć je w jajku to katastrofa…Więc zostałam z ziemniaczaną breją w zielonym kolorze na obiad niestety :p
Twoje ziemniaki musiały być bardzo wodniste, ja wielokrotnie korzystałam z przepisu w tych proporcjach i wychodzi idealnie. Oczywiście, nie raz trzeba dodać odrobinę więcej mąki aby uzyskać dobrą konsystencję, przy takim przepisie trudno podać precyzyjne proporcje. Trzeba trochę działać „na czuja”
Pani przepisy, zdjęcia i prostota (ale nie prosta) są wspaniałe.
Szacunek
Niestety masa wyszła bardzo wodnista, dodałam pół kilo mąki i nadal była za luźna aby cokolwiek z tego ulepić… Straszna szkoda, bo miałam wielką ochotę na te kotlety:( Możesz podpowiedzieć, jakie ziemniaki wybierać, żeby się to nie powtórzyło? Kupiłam zwykłe z Lidla.